Nadal pracuje nad moim Strażnikiem Latarni – Czerwoną Pandą. Planuje skończyć obrazek do końca tygodnia i zająć się kolejnym. Niecierpliwie czekam też na zakończenie pracy nad wzorem kolejnego Strażnika – tym razem lisa. Projektantka Daria Smirnowa (LadyD) cały czas nad nim pracuje i na bieżąco dzieli się postępami swojej pracy. Jak tylko dostane skończony wzorek w moje łapki natychmiast zabieram się za Strażnika Lisa tak, aby moja panda miała towarzystwo. Na razie wczoraj udało mi się skończyć latarnie, więc postanowiłam ją pokazać. Do końca pracy zostało mi już bardzo niewiele.
Przeglądając ostatnie moje prace dochodzę do wniosku, że latarnie są ostatnio u mnie bardzo częstym motywem. Bardzo je lubię i mam do nich jakiś sentyment.
Bardzo podoba mi się kolorystyka w tym wzorku. Projektantka naprawdę wspaniale oddała grę cieni i światła. Panda wydaje się wspaniale realistyczna a światło z latarni wydaje się ogrzewać i napawa spokojem. To właśnie dla takich efektów tak bardzo lubię haftować ten motyw. W tym trudnym okresie, kiedy jestem skazana na siedzenie w domu tego spokoju i wyciszenia naprawdę potrzebuje. Nastawia mnie to bardziej optymistycznie do tego całego szaleństwa, które mnie otacza.
Przymusowe siedzenie w domu ma zgubny wpływ na moje zapasy nitek. Topnieją w zastraszającym tempie. Praktycznie albo haftuje albo czytam z zastrzeżeniem, że więcej haftuje niż czytam. Nitki do kolejnego obrazka są już przygotowane. Planuje zabrać się za kolejny obrazek na podstawie twórczości Tateshi Yokotaishi, który zakupiłam w poprzedniej Fabryce Życzeń. Jest to obrazek na podstawie jednej z moich ulubionych bajek z dzieciństw – Czarnoksiężnik z krainy OZ. Niecierpliwie czekam na zakończenie pracy nad wzorem Strażnika Latarni Lisa i nadal robię porządki w szafie, więc wpisy będą się u mnie pojawiać regularnie.
